Upał nie odpuszcza ,jestem u mamy na urlopie ,tak to można nazwać bo i tak pracuję , chciałam Wam pokazać lale które zrobiłam na zamówienie,jako dodatek do prezentu ślubnego ,pracy było dużo,ale efekt chyba jest pomyślny ,jak myślicie ?
Kuklińska-Art.blog
Dowód na to,że mama trójki dzieci ,nie zawsze musi być kurą domową :)
czwartek, 9 lipca 2015
środa, 1 lipca 2015
NOWE LOGO I ROZKRĘCAM PRACOWNIĘ KUKLIŃSKA-ART
NOWE LOGO,NOWE POMYSŁY , NOWA NAZWA BLOGA ,biorę się ostro do roboty o wieje tu nudą :) mam nadzieję ze polubicie mój blog ,moje prace i pomysły . Zaglądajcie komentujcie :) wasze zdanie jest dla mnie bardzo ważne .
piątek, 6 marca 2015
Przedstawiam Wam Józefinkę ,została zrobiona ręcznie ,zainspirowały mnie lale T.Conne i tildy i zakochałam się w nich , jako mała dziewczynka nie lubiłam lalek ,ich zimnych spojrzeń i szklanych oczek ,ot takie dziecięce lęki ,ale te lale są zupełnie inne :) .
Teraz jestem mamą córeczki Ani ,więc lale są na topie , a po Józefince powstała jeszcze Ruda Pola ,Lucynka i Różowa Zosia,zrobione zostały na zamówienia ,oto dziewczyny :
piątek, 2 stycznia 2015
O MNIE
Kim jestem ? Czemu akurat rękodzieło ?
Sama ,nie wiem ,po prostu któregoś dnia natrafiłam na papierową wiklinę i tak się zaczęło .
Zawsze lubiłam "dłubaninę" , wychowując trójkę dzieci,posiadłam zdolność nieziemskiej cierpliwości :) ,która jest niezbędna w tego typu zajęciach.
Poświęciłam się macierzyństwu , dzieci mają ,córka- 2 ,a synowie 4 i 7 lat ,stwierdziłam,ze czas zrobić coś dla siebie :) ,tak na przełamanie szarej codzienności wypełnionej obowiazkami domowymi .
Uwierzcie ,po całym dniu z dziećmi,odnalazłam jeszcze siły na moja pasję .
Z blogiem dopiero zaczynam przygodę ,zobaczymy jak to wyjdzie :)
Sama ,nie wiem ,po prostu któregoś dnia natrafiłam na papierową wiklinę i tak się zaczęło .
Zawsze lubiłam "dłubaninę" , wychowując trójkę dzieci,posiadłam zdolność nieziemskiej cierpliwości :) ,która jest niezbędna w tego typu zajęciach.
Poświęciłam się macierzyństwu , dzieci mają ,córka- 2 ,a synowie 4 i 7 lat ,stwierdziłam,ze czas zrobić coś dla siebie :) ,tak na przełamanie szarej codzienności wypełnionej obowiazkami domowymi .
Uwierzcie ,po całym dniu z dziećmi,odnalazłam jeszcze siły na moja pasję .
Z blogiem dopiero zaczynam przygodę ,zobaczymy jak to wyjdzie :)
Subskrybuj:
Posty (Atom)