Dowód na to,że mama trójki dzieci ,nie zawsze musi być kurą domową :)
czwartek, 9 lipca 2015
JUŻ MI NIOSĄ SUKNIE Z WELONEM... CZYLI MOJE PIERWSZE LALE ŚLUBNE
Upał nie odpuszcza ,jestem u mamy na urlopie ,tak to można nazwać bo i tak pracuję , chciałam Wam pokazać lale które zrobiłam na zamówienie,jako dodatek do prezentu ślubnego ,pracy było dużo,ale efekt chyba jest pomyślny ,jak myślicie ?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz